poniedziałek, 5 listopada 2012

Wstęp do...

   Pomyślicie- kolejna matka będzie pisać o swoim nudnym życiu kury domowej...

Po pierwsze życie w domu z dziećmi wcale nie musi być monotonne. Może dawać wiele radości i satysfakcji jeżeli tylko nasze podejście do" matkowania" od początku będzie pozytywne.

Po drugie bycie dobrą matką jest wielką sztuką i wcale nie jest łatwe...Idealnych MAM nie ma! Każda z nas ma czasem gorszy dzień i ma ochotę trzasnąć drzwiami i uciec jak najdalej od swoich codziennych obowiązków.

Po trzecie im dzieci starsze tym trudniej nam je zrozumieć i ciężko wytłumaczyć co dobre, a co złe. Zaczynają się kłótnie, które często kończą się brutalnymi stwierdzeniami:" mamo już Cię nie kocham"...Wtedy przypominamy sobie nasze własne dzieciństwo i nasze własne matki..."przecież ja nigdy nie będę taka jak Ona, ja będę lepszą matką"...a jak jest ...same wiecie.

Ale nie dołujmy się już na wstępie...chciałabym jednak pisać o pozytywnych stronach mojego bycia MAMUŚKĄ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz